Łącząc weekend bez bajek i karę bez bajkową za zachowanie było u nas twórczo. Swoją drogą, co to za kara, jak dziecko ma taką radość bez tych bajek. Mądra mama po szkodzie ;).
Ale do rzeczy. Kupiłam taśmę w pasmanterii z kaczuszkami i zajączkami. Taką ozdobną.
Pocięłam kaczuszki i zajączki na sztuki. Oddałam się inwencji twórczej rysując "tło" (zdolniacha ze mnie :P). J. dokończyła dzieło przyklejając zwierzątka w odpowiednie miejsca. Spytałam dlaczego zajączki są w wodzie. J. odpowiedziała "mamo nie widzisz, że są brudne?". Jak mogłam nie zauważyć... ;)
Wyszło świetnie :)
OdpowiedzUsuń