Jak tam Wasze postanowienia noworoczne?
Moich jest kilka. Teraz podzielę się dwoma.
Pierwsze i najtrudniejsze to takie, że rok 2016 będzie rokiem bez chipsów oraz odstawiam soki i napoje słodzone. Bez coli dam radę, ale bez chipsów będzie bardzo ciężko. Niektórzy uwielbiają słodycze, ja uwielbiam chipsy.
Minęły prawie dwa miesiące i jestem wierna swojemu postanowieniu. A pokus było już kilka. Najtrudniejsze jest siedzenie przy stole, na którym stoi miska chipsów. Trzymajcie kciuki :).
Drugie postanowienie to schudnąć do końca czerwca 10 kg. Kto nie ma takiego noworocznego postanowienia ;)?Postanowiłam wrócić do moich ulubionych ćwiczeń p90x. W związku z tym, że nowy rok zaczynał się odczwartku postanowienie, że będę ćwiczyć zaczęłam realizować od 28 grudnia. I w ten sposób mam za sobą 9 tygodni ćwiczeń. Efekty? Minus trzy kilo. Minus sześć centymetrów w pasie. Do końca czerwca chcę skończyć dwie rundy p90x czyli 180 dni ćwiczeń. Liczę na Wasze wsparcie :).