Po przerwie świątecznej zacznę od tych najprzyjemniejszych rzeczy czyli jedzenia :).
Całkowicie dałam się ponieść świątecznej atmosferze czyli skusiłam się na wszystko co było na stole. W ogóle tego nie żałuję. Nadmiar spali się gdzieś tam w nowym roku.
Tort bożonarodzeniowy wyszedł mi dobrze. W środku biszkopt bez
barwienia. Czasu trochę zajęło dekorowanie. Choinkę na torcie
"ubierałam" dłużej niż tą w pokoju... No ale coś za coś ;). Teraz myślę
co narysuję na torcie sylwestrowym :).
Ja też mam swój sprawdzony przepis na tort, i też na biszkopcie, ale nad dekorowaniem muszę jeszcze popracować ;) Twój tort wygląda bajecznie ;)
OdpowiedzUsuńAleż Ty utalentowana kulinarnie jesteś! Torcik piękny!
OdpowiedzUsuńPiękny ten tort. Ahhh... I smaczny pewnie też. ;)
OdpowiedzUsuńAle piękny torcik, mniam, wygląda pysznie. Mniemam, że smakował wybornie :)
OdpowiedzUsuń