sobota, 7 grudnia 2013

po degustacji

Tort okazał się hitem :). Byłam bardzo dumna i przyjmowałam gratulacje od gości :). Mikołajowi też się podobał.

W smaku był dobry. Jednak barwników przesypałam - za bardzo farbowały usta, zęby i język. Szczególnie kolor niebieski :D. Myślę, że lepiej byłoby wsypać jedną szczyptę, a nie trzy... Może zrobię coś kolorowego na święta. Muszę poćwiczyć z tymi proporcjami :).

Miała być atrakcja dla dzieci, a największą frajdę  z jedzenia mieli dorośli :P.

1 komentarz:

  1. tort był cudownisty, więc co się dziwić, że tak się wszystkim podobał?:) ja też muszę zmajstrować taką kulinarną atrakcję:D
    zawodkobieta.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń