wtorek, 3 grudnia 2013

Katar.... Cebulo, pomocy!

Odporność matki ma niestety granice wytrzymałości :(.
Córka od paru dni jest przeziębiona. Katar, kaszel. I tak w kółko. W nocy przychodząc do nas do łóżka przytula się do mnie. Niestety ostatnio zamiast przytulania do taty zdecydowanie wolała do mamy... I do rano kichała i kaszlała prosto na moją twarz. Nawet najbardziej odporna mama nie byłaby w stanie długo tego wytrzymać.
Moja wytrzymałość skończyła się dzisiaj. Teraz ja kicham :(.

Na katar mam sprawdzony sposób - dobry dla dzieci i dorosłych.
Potrzebna będzie duża cebula i pielucha tetrowa lub stara skarpetka. Cebulę kroimy w półksiężyce i wkładamy do pieluchy (lub skarpetki) i zawieszamy dziecku na łóżeczku jak najbliżej nosa.

Dla dorosłych polecam położyć na poduszce folię lub jakiś worek, a na to cebulę w pieluszce lub skarpetce. Ma być jak najbliżej nosa. Bardzo to ułatwia oddychanie. Dwa, trzy dni i po katarze :).

6 komentarzy:

  1. Chętnie wypróbuję, bo u nas katary to dosć częste zjawisko:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Będę pamiętać :)
    http://wymarzona-rodzinka.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  3. My na przeziębienie stosujemy domowy syrop z cebuli - zawsze pomaga! Muszę wypróbować Twój sposób bo wydaje mi się ciekawy:)

    OdpowiedzUsuń
  4. No, muszę przyznać, że tego sposobu dotąd nie znałam, ale na pewno wypróbuję, choć wolałabym, żeby nie było takiej potrzeby... A tak przy okazji - nominowałam Twój blog do Liebster Blog Award - szczegóły znajdziesz tutaj: http://ciaza-strach-sie-bac.blogspot.com/2013/12/no-i-daam-sie-wkrecic.html . Zapraszam do zabawy i pozdrawiam serdecznie!:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. bardzo dziękuję za nominację. Postaram się jutro zamieścić odpowiedzi. Dziękuję :*

      Usuń
  5. Sposób do wypróbowania zwłaszcza z ostatnio wszyscy w domu walczymy z katarem, pozdrawiam i zapraszam do nas www.mamytomka.pl

    OdpowiedzUsuń