piątek, 23 maja 2014

przygotowania trwają...

Jeszcze w kwietniu J. dostała karteczkę z wierszykiem, który miała się nauczyć na uroczystość z okazji dnia mamy i taty. Uroczystość odbędzie się w przedszkolu w najbliższy poniedziałek.

Jestem mamą od czterech lat. W tym czasie doznałam wielu wzruszających chwil, jednak pierwszy dzień mamy w przedszkolu, to będzie prawdziwy sprawdzian dla moich nerwów. Znając siebie to będę ryczała i mało co zobaczę przez łzy, rozmaże mi się makijaż i będę podciągać nosem. Troszeczkę wiem co tam się wydarzy. Będą wierszyki dla mamy i taty. J. w tajemnicy powiedziała mi wierszyk dla taty :) i zdradziła, że zrobiła dwie laurki, na których narysowała serduszko. Już się wzruszam. Wierszyk dla taty ściska za serce. Jaki będzie dla mnie? Nie wiem. Tego J. nie chciała mi zdradzić ;). Chyba panie zadbały, aby dzieci nie zdradzały rodzicom wierszyków i piosenek. J. coś tam śpiewa pod nosem, ale tak żebym nie usłyszała :D.

Pierwszy tak świadomy dzień mamy przede mną. Trudno go będzie przeżyć bez wzruszeń, ale już nie mogę się doczekać co tam się wydarzy :)... pierwsze świadome podziękowania, wiercące się dzieci, całuski, uściski...




2 komentarze:

  1. Ja byłam na takim występie za znajomą, bo nie mogła być, a i tak się prawie poryczałam :)
    Kochane dzieciaczki :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Fajny dzień. nie mogę się doczekać świadomego dnia mamy mojej córy

    OdpowiedzUsuń